Katarzyna córka bogatego fabrykanta, właściciela sieci fabryk narzędziowych. Wywołała niemałe zgorszenie, gdy zgłosiła się do szkoły inżynierskiej, by pobierać nauki z inżynierii mechanicznej, inżynierii która płynęła w jej żyłach jak życiodajny eliksir. Już jako nastoletnia dziewczynka snuła się po obszernych halach produkcyjnych fabryk, podpatrując i próbując zrozumieć jak to wszystko działa. Dzięki tym obserwacjom udało…
Tag: retro atelier
1907
Wanda uwielbiała kapelusze. Przed ślubem pracowała w sklepie z kapeluszami, gdzie doradzała wahającym się klientkom, jaki fason czy model wybrać. Późno wyszła za mąż, ale Ludwik okazał się człowiekiem uczciwym i poważnym. Całe życie ubóstwiał swoją żonę. Chcąc zapewnić jej i ich dwóm córkom dostatnie życie, ciężko pracował. Był urzędnikiem w Warszawskiej Straży Ogniowej, dorabiał…
Pola
Urocza i spokojna Pola pochodząca z zamożnej rodziny przemysłowca z Varsovii miała w swoim zwyczaju w letnie poranki i popołudnia uciekać ze swojego pokoju do obszernego ogrodu, gdzie w cieniu drzew i krzewów, przy magicznym śpiewie ptaków i niespokojnych odgłosach owadów, uwielbiała zaczytywać się w swoje ulubione powieści czarnego romantyzmu. Kochała czytać Edgara Poe, z…
Veil
Nago zasiadając na czarną woalą okrytym taborecie wiedziała, że nikt nie odgadnie, dokąd wzrok jej bieży… Wzrok, oczy – owo tajemne duszy zwierciadło, przy którym odkryte ciało zdaje się tylko księgą, wskazówką, w której zapisano mapę do niepojętych skarbów nie zaznaczając doń drogi wprost. A wszystko po to, by nieobeznany mógł jedynie rozpływać się w…
Postcard
W bezwstydzie leżąc bezbronna, jeno dłonią niby to niedbale opartą o poręcz krzesła zwiastowała obietnicę rozkoszy. Nie sobie przecież. W tym prostym geście ukryła pożądanie pieszczoty, którą gotowa była spotęgować do niebotycznych rozmiarów w zamian za dotyk czułych rąk muskających pukle jej włosów. Tak naprawdę nie chciała niczego innego, gdyż owo „wszystko inne” było już…
Alicja
Była nieślubnym dzieckiem Marii i Leopolda. Po ojcu słuch dość szybko zaginął, zaraz po tym gdy dowiedział się, że urodzi mu się dziecko. W strachu przed napiętnowaniem, na czas ciąży, jej matka przeniosła się z miasta na prowincję. Tam, nowo narodzoną Alicję oddała na wychowanie. Niestety babka Alicji nie za bardzo przejmowała się jej losem,…
Juanita
Juanita Inez Benita Da Saavedra Gonzales Del Milagro urodziła się w hacjendzie Del Milagro, położonej w żyznych okolicach San Diego. Nic zatem dziwnego, że majątek ziemski jej ojca obejmujący taką ilość akrów, że sam Don Rafael nie miał o tym dokładnego pojęcia znakomicie prosperował. Jego niezliczone stada bydła przemierzały niezmierzone stepy, pilnowane przez gromady vaqueros,…
Jadwiga
Jadwiga Czekierdowa przeżyła pogrom chłopski w 1846 roku jako mała dziewczynka. Latami budził ją sen o kolorach pożogi i krzyki matki, która jednej mroźnej nocy straciła męża, majątek i zdrowie. Jadwigę wychowywały ciotki w Tarnowie, z niechęcią więc wróciła po ślubie do majtku męża, do Stokłos. Uważała, że chłopi tylko patrzą, by ich podpalić, gdy…
Ludmiła i Agaton
Ludmiła i Agaton Brzostowicz. Ona pochodziła ze zubożałej szlachty małopolskiej, ale ze względu na znaczną podupadłość rodu Gocłowieckich (Ludmiła de domo Gogłowiecka est), zezwolono bez przeszkód większych na jej mariaż z synem dość zamożnego kupca. Wiadomym już nam zapewne, iż tym szczęśliwym młodzieńcem okazał się być Pan Agaton. O wczesnym ich wspólnym pożyciu miasto nie…
Salka
Salka Levy stała w dworcowej poczekalni już godzinę nie siadając, ponieważ bała się pomiąć suknię. Chciała wyglądać nienagannie, kiedy Aaron pojawi się na dworcu i wyciągnie ręce, by ją powitać. Przyjechała dorożką z wyprzedzeniem, nie mogąc znieść tego nerwowego oczekiwania, które towarzyszyło jej od tygodni, kiedy wyprzedawała swoje rzeczy i pakowała jedyną walizkę na drogę…
Młoda wdowa
Joanna Wolska miała w sercu tylko jedną miłość, a to miłość do ojczyzny. Nie kochała bynajmniej Włodzimierza Szembertowicza, z którym właśnie połączył ją węzeł małżeński, nie kochała go ani trochę. Wnet pojęła jednak, że nawet ta okoliczność, jak zawarcie małżeństwa, może stać się aktem jej miłości do Polski. Nie zważając na protesty matek i babek…
Helena
Helena Schwichtenbergówna ukończyła seminarium nauczycielskie z najwyższymi notami. Umiała nie tylko haftować, krajać i szyć, prać i wywabiać plamy, ale także racjonalnie prowadzić gospodarstwo i oszczędnie dysponować zasobami spiżarki i lodowni. Na tym jednak nie kończyła się jej wiedza: liznęła co nieco z geografii i geometrii, odbyła dwa semestry francuskiego i łaciny oraz semestr malarstwa…
Anna
Wnuczka Karola Arwienieckiego, Anna odziedziczyła po dziadku nie tylko studio i umiejętności , ale i zmysł obserwacji, pozwalający jej wydobyć z fotografowanych postaci jakąś prawdę o ludziach, bardziej uniwersalną, niż by się wdawało pozującemu, albo bardziej indywidualną, niż się jej samej zdawało, gdy sadzała modela do zdjęcia. Fotografowała od zawsze, kręcąc się pod nogami dziadka,…
Appomatox
W tych okrutnych miesiącach 1865 roku przegraną armii konfederatów czuło się już nie tylko w szeregach żołnierzy, zmęczonych, sfrustrowanych, zziębniętych i po prostu godnych, ale i w decyzjach wroga, wciąż odważniej i z większą butą atakujących żołnierzy Konfederacji na ich własnym terenie. Taktyka spalonej ziemi przynosiła żołnierzom Unii podwójne zwycięstwa, odcinając konfederatów od dostaw żywności…
Weteran spod Muleshoe.
Theodore Winston Stanhope, lat 49, wymieniony w rozkazie dziennym generała Generała Johna P. Gordona odczytanym przed frontem dywizji za odwagę w bitwie pod Muleshoe. wujaszek Teddy, drogi kuzyn, poczciwy chłop, sędzia Stanhope. tyle określeń dla jednego człowieka. Tyle trzeba było przejść…tyle szukać, tak długo czekać, by odkryć, że jedyną miłością jego życia nie była administracja,…
Ochotnik
Theodore Stanhope tylko raz w życiu czuł się niepewnie – gdy czekał pod drzwiami gabinetu gubernatora Wise’a nie wiedząc, jak zostanie przyjęta jego kandydatura na sędziego Supreme Court of Virginia. Tylko ten jeden raz serce kołatało mu, choć wiedział, że nikt inny wiedzą i doświadczeniem, wykształceniem i obyciem nie nadaje się na to stanowisko lepiej…
In memoriam
Matthew Theodor Needham, lat 19, zginął od ran podczas bitwy o wzgórze Culpa, w dniu 3 lipca 1863 r., pochowany wraz z innymi żołnierzami którzy podczas tych trzech straszliwych dni stracili życie i spoczęli w jednym wspólnym grobie, otoczeni ramionami jakby byli braćmi, choć byli zaledwie towarzyszami broni… Ziemia przysypała im usta, zasypała uszy i…
Culps Hill
Odprysk pocisku z kartacza trafił Tomasa Needhama w ramię, wyrywając pecynę mięsa wielkości pięści. Atakowali Culps Hill – zdesperowani, zmęczeni, pozbawieni wiary w zwycięstwo, kładąc się pokotem trzeci dzień w bitwie na śmierć i życie, w strugach lejącego deszczu. Uderzenie drugiego pocisku, karabinowego, zakręciło Thomasem tak mocno, jakby szarpnął pod nim narowisty koń. Upadł na…
Chancellorsville
10th Virginia Infantry Regiment właściwie nie odniósł obrażeń w bitwie pod Chansellorsille i jego oddziałom towarzyszyło niemalże przekonanie o własnej nieśmiertelności. Było już dobrze popołudniu, gdy dotarli w górę rzeki, trzy mile od miejsca w którym przez trzy dni wykrwawiali się jankesi, i rozłożyli obozowisko wśród drzew. Zmęczona piechota zajęła kwatery na zachodnim skraju, wygrzewając…
Flora Needham
Flora Needham czuła ciepło mężowskich palców na swojej dłoni na długo po tym, jak wszyscy poszli na tę straszną wojnę, której nie rozumiała i która przejmowała ją strachem. Od wiosny cała Wirginia żyła oczekiwaniem na decyzję władz stanowych o wystąpieniu z Unii. Czuło się ten niezdrowy rodzaj ekscytacji na ulicach, nerwowość bankierów i zachłanność kucharek…
Konfederacja
Brandon Mortimer Stevenson, trzeci syn Mortimera Stevensona, właściciela plantacji bawełny w Bloodburke, w stanie Virginia. Brandon miał przeszczęśliwe dzieciństwo dzielone z czwórką rodzeństwa. W domu oddychającym jeszcze tradycją dalekiej Anglii nigdy nie brakowało dóbr doczesnych, a o znakomite wykształcenie dzieci Pana Stevensona dbali najlepsi nauczyciele w całym stanie, za sute wynagrodzenia pracujący (i mieszkający) pod…
Nowa powieść Juliana Varne’a
Był rok 1860. Były to czasy ciężkie dla ludzi z małych wiosek jak i z przedmieść wielkich miast. Dżuma, z dziką radością i uśmiechem diabła, zabijała wszystkich bez względu na płeć, wyznanie, status społeczny. Nieważne, czy było się młodym czy starym, mężem czy żoną, córką czy synem. Śmierć, krocząc powoli i cicho rynsztokiem w górę…
Wiktorowscy
Nie masz nic przyjemniejszego nad wycieczkę rowerową w dzień sobotni gdy lato wciąż odchodzić nie chce, choć to już wrzesień! Nie masz jak poczuć na twarzy spoconej lekki wiatr wywołany pędem kręcących się kół, nie masz radości nad tę, żeby jechać dalej i dalej! Byle z miasta wyjechać, byle na wieś, nad ruczaj, albo i…
Żałoba
Dziś żałobne szaty Wilhelminy Hoger pokryły się podwójnym kirem. Pochowała oto ostatnią osobę, która łączyła ją z dawnym życiem, tamtym życiem młodej dziewczyny, która śpiewała przy pracy i stroiła się na zabawę w sobotnie wieczory, nim znalazła ojca zapitego na śmierć, nim przejęła szynk, nim porodziła i wypuściła w świat dzieci. Michael Eckermann. Sprytny księgowy,…
Wspomnienie
– Prababciu Marianne…opowiedz o czasach jak byłaś młoda – cienki głosik Hany, najmłodszej prawnuczki obudził Marianne drzemiącą przy kominku. Dziewczynka przysiadła przy jej nogach na małym zydelku. – Prababciu, opowiedz…. – Podaj mi to zdjęcie, kochanie – Marianne drżącą dłonią pokazała na stojące na komodzie zdjęcie siebie samej sprzed lat, całej w bieli, takiej młodziutkiej…