Ivy. Tancerka kabaretu „Paradis” w Lyonie. Swoją przygodę ze sceną i z tańcem rozpoczęła w wieku 8 lat za nakazem swojej macochy, która w jej występach upatrywała przyszłe źródło swojego dochodu. Mała Ivy nie lubiła tańca i wydawać by się mogło, że ta niechęć zostanie w niej do końca życia. Na szczęście jako dojrzała kobieta rozpoczęła występy w kabaretach, gdzie by zobaczyć jej urodę i miękkości tańca, tłumy stały w długich kolejkach po bilety, które na czarnym rynku osiągały astronomiczne ceny. Mimo uwielbienia widowni i wielu propozycji matrymonialnych przesyłanych wraz z bukietem kwiatów i bilecikiem do jej garderoby, Ivy pozostała wierna swojemu mężowi, który sam nie do końca pozostawał wierny żonie. Ivy, odkrywszy zdrady męża, ukarała go na swój sposób. Nie wiadomo co mu uczyniła, lecz ton głosu męża zmienił się z dnia na dzień z tenoru na falset.